Chcąc mieć piękne wnętrza mieszkania dbamy o to by nasze meble w salonie były na najwyższym poziomie, wybieramy meble pod zabudowę w kuchni, zastanawiamy się długo nad odpowiednim prysznicem lub umywalką. Często zbytnio zajęci całą aranżacją, zapominamy o balkonie. A przecież to również w jakimś stopniu pomieszczenie naszego domu, o które należy zadbać.
Jeśli chodzi o remont balkonu to sprawa jest dość prosta. Wystarczy odmalować ściany lub położyć na nie jakiś ciekawy tynk oraz położyć płytki na podłogę.
Płytki na podłogę należy jednak dobrze dobrać by np. nie pękały na mrozie. Na balkon najlepiej nadają się płytki gresowe. Są bardzo odporne na zimno i można je założyć samemu, bez pomocy fachowców.
Jeśli założysz płytki własnoręcznie zaoszczędzisz ok 200-300 zł przy średniej wielkości balkonie. Łatwo to przeliczyć. Fachowiec zazwyczaj za metr kwadratowy płytek nalicza opłatę w wysokości ok 40-45 zł.
Jeśli już zadecydujemy, że sami założymy płytki kupmy najlepiej te o nieco większej powierzchni, koniecznie jednolite (wzór jak na pierwsze położenie płytek może być dla nas zbyt trudny do zrealizowania). Znacznie łatwiej będzie nam je położyć (no i oczywiście znacznie szybciej).
Na początek zrywamy wszystkie materiały, które do tej pory znajdowały się na nawierzchni balkonu (wykładziny, płytki).
Tak przygotowana powierzchnię czyścimy szczotką z wszelkich zabrudzeń oraz przecieramy wodą z płynem do naczyń. Następnie nakładamy na cała powierzchnię 3 milimetrową warstwę kleju i zaczynamy kłaść płytki. Rozdzielamy je oczywiście plastikowymi krzyżykami. Po położeniu kilku sztuk sprawdzamy poziomicą, czy są równe. Jeśli tak kładziemy płytki dalej. Jeśli nie usuwamy nadmiar kleju. Na końcu kładziemy fugi pomiędzy szczeliny płytek i docinamy te płytki, które w całości się nie mieszczą.
Leave a Reply