Jeśli w Twoim domu mieszka pies, na pewno już wiesz, że podłoga po której codziennie przemieszczają się wszyscy domownicy (a więc i nasi czworonożni pupile), szybko ulega zniszczeniu. Pazurki zwierząt zostawiają w niej trwałe ślady. Oczywiście, jeśli nasz pupil nie lubi kopać dołów na dworze i samoistnie nie ściera sobie pazurów, możemy – od czasu do czasu – podciąć je u weterynarza. Jednak to nie rozwiąże problemu, bo każdy pościg za piłką lub radosne podskoki naszego pieska, mogą zakończyć się nową rysą na podłodze. Podpowiadamy więc, jakie surowce wybrać, by pogodzić ładny wygląd mieszkania z obecnością ukochanego czworonoga.
Podłogi drewniane najlepiej, po każdym umyciu i nabłyszczeniu, zabezpieczyć środkiem konserwującym, wypełniającym nawet mikroskopijne ubytki w deskach. Polecane są panele laminowane, które długo wyglądają jak nowe. Odporne na stały nacisk psich łap, a przy tym prezentujące się okazale w dowolnym wnętrzu. Pamiętajmy, że zwierzaki z każdego spaceru wracają z ziarnami piasku, zebranymi nie tyle na łapach, co na całym ciele. W momencie kładzenia się na kanapie lub dywanie, zabrudzenia spadają na podłogę, a potem są rozgniatane przez ludzi i zwierzęta. Od małego okruszka – do dużego uszkodzenia paneli. Nie sposób bowiem tak wyczyścić psiaka, by nie było na nim żadnego pyłku. Zawczasu więc zainwestujmy w panele wysokiej klasy. Wybierzmy te, które są odporne na ścieranie. Dzięki temu, już za kilka lat, nie będziemy musieli zrywać desek i znów zmieniać wystroju wnętrza.
Nieźle sprawdza się deska barlinecka – ładnie wygląda i dobrze znosi psie harce. Fatalnie za to zachowuje się klepka – na cyklinowanych listwach – jak na szybie – widać wszystkie zadrapania. Może tymczasowym rozwiązaniem będzie położenie dywanów w tzw. miejscach newralgicznych – czyli tam, gdzie zwierzę najczęściej wypoczywa. Warto zebrać od znajomych pocięte kawałki niepotrzebnych wykładzin. Pamiętajmy, że starsze psy mają problem ze wstawaniem po dłuższej drzemce, napinają wówczas całe ciało i wbijają pazury w podłogę, by utrzymać równowagę. Nie stresujmy swoich podopiecznych i po prostu podłużmantypoślizgowe maty, by ułatwić wieloletniemu czworonożnemu przyjacielowi spokojne funkcjonowanie w mieszkaniu – czyli też „na jego terenie”.
Właściciele cięższych psów, narzekają na wszelkie drewniane mozaiki. Buk nie daje sobie zupełnie rady, gdy kilka razy dziennie przebiegnie po nim 30 kilogramów „udomowionego drapieżnika”. Za to solidny jesion stawia opór ostrym pazurom. Choć i tak, przy przeprowadzce do nowego mieszkania lub przy generalnym remoncie, gospodarze domu w którym mieszka i pies, decydują się na położenie gresu. Jest funkcjonalny, elegancki i zawsze można go „udekorować” jakimś przytulnym dywanikiem.
Leave a Reply